Fatalne wieści dla Trumpa. Harris wygra wybory?
Za sześć tygodni Amerykanie wybiorą 47 prezydenta. Z najnowszego sondażu NBC wynika, że Kamala Harris zyskuje przewagę.
W najnowszym sondażu przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie Reutersa kandydatka Demokratów uzyskała 46,61 proc. respondentów, podczas gdy na Donalda Trumpa chce głosować 40,48 proc.
Amerykanów zapytano również, który kandydat ma lepsze podejście do kwestii gospodarki, bezrobocia i miejsc pracy. Tutaj wygrywa już kandydat Republikanów. Trumpa wskazało bowiem 43 proc. badanych, a Harris 41 proc. (w sierpniu przewaga Trumpa była w analogicznym sondażu wyższa o 1 pkt. proc.).
Trump ma kluczowe stany?
Dla Harris jest jednak nadal za wcześnie, aby świętować zwycięstwo. Donald Trump prowadzi bowiem w sondażach w Arizonie, Georgii i Karolinie Północnej. Jeśli wygra w tych swing states, szanse Kamali Harris na wygraną będą niewielkie.
Przewaga Republikanina w Arizonie wynosi aż 5 pkt. proc. (50 proc. do 45 proc.), 4 punkty proc. w Georgii (49 proc. do 45 proc.) i 2 pkt. proc. w Karolinie Płn. (49 proc. do 47 proc.).
Gospodarka szans. Co proponuje Kamala Harris?
Kandydatka Partii Demokratycznej zamierza w tym tygodniu przedstawić nowy zestaw proponowanych polityk gospodarczych. Mowa ma być m.in. o wprowadzeniu zachęt ekonomicznych dla przedsiębiorstw.
Wiceprezydent przedstawiła zarys swojego programu gospodarczego w połowie sierpnia na wiecu w Raleigh w Karolinie Północnej.
Zamierza wprowadzić "zakaz zawyżania cen żywności", zachęty podatkowe oraz dopłaty z podatków do kredytów hipotecznych. Zapowiedziała m.in. "kary dla oportunistycznych firm, które wykorzystują kryzysy i łamią zasady". Wskazała też, że chce obniżenia podatków dla rodzin z dziećmi i ulg podatkowych dla małych firm. Swoją koncepcję określiła jako "gospodarkę szans".